Artykuł studencki Akademii Herbal: Erin Ethier (@earthlyremediesbyerin)

W dwunastej odsłonie naszej serii filmów studenckich rozmawialiśmy z zielarką Erin Ethier (@EarthlyRemediesByErin). Erin ukończyła Kurs Zaawansowany Akademii Ziołowej. Prowadzi konsultacje ziołowe i jest właścicielką Earthly Remedies by Erin, firmy ziołowej produkującej leki roślinne i botaniczną pielęgnację skóry.

HA: Proszę, opowiedz nam trochę o sobie io tym, jak zaczęłaś swoją drogę do ziołolecznictwa.

Erin Ethier: Właściwie już zacząłem swój biznes zielarski przed rozpoczęciem tego kursu. Chciałem dalej się uczyć. Jeśli jest jedna rzecz, którą wyniosłem ze studiów w Herbal Academy, to fakt, że każdy zielarz jest trochę inny, co pozwoliło mi ukształtować siebie jako zielarza i sposób, w jaki chcę podążać tą ścieżką. Jeden program to dla mnie za mało. Chcę się dalej uczyć i chcę zobaczyć, skąd pochodzą inni, jak robią różne rzeczy i dlaczego. Pomogło mi to bardziej zmotywować do większej pracy konsultingowej.

HA: Dlaczego zdecydowałeś się na kontynuowanie edukacji zielarskiej w Akademii Ziołowej?

Erin Ethier: Ukończyłam już program Rosemary Gladstar. Chciałem wziąć coś bardziej zaawansowanego i naprawdę chciałem pracować z kimś lokalnie, ale miałem trudności ze znalezieniem tej właściwej osoby. Zdecydowałem więc, że skorzystanie z Kursu Zaawansowanego w Herbal Academy będzie dla mnie korzystne. Ponadto jestem wdzięczny, że to zrobiłem, ponieważ znalazłem kogoś, kto jest trochę lokalny w mojej okolicy, u którego studiowałem; i stała się moją przyjaciółką i mentorką.

HA: Czy jesteś właścicielem firmy lub marki zielarskiej?

Erin Ethier: TAK! Jestem firmą ziołową, Earthly Remedies By Erin, która produkuje leki roślinne, botaniczną pielęgnację skóry, a także udzielam konsultacji zielarskich.

HA: W jaki sposób kursy Herbal Academy pomogły ukształtować lub ulepszyć Twój biznes?

Erin Ethier: Dało mi to więcej pewności siebie w mojej pracy konsultingowej.

HA: Jeśli tak, czy kursy Akademii Ziołowej pomogły Ci uniknąć potencjalnych błędów podczas uruchamiania firmy?

Erin Ethier: Uświadomiło mi to, jak prezentować się w bezpieczny sposób, ponieważ nie jesteśmy lekarzami i nie możemy zachowywać się jak oni. To, jak sprzedajemy się jako zielarze, jest wszystkim.

HA: Powiedz nam, co dalej z twoją ziołową podróżą?

Erin Ethier: Chcę mieć farmę z jakąś posiadłością, żeby móc więcej pracować jako nauczyciel i konsultant. Nie mam miejsca, którego chcę i to jest mój cel. Chcę stworzyć szlaki, aby móc zrobić więcej spacerów z ziołami i zajęć z identyfikacji. Chcemy kupić owce i szklarnie, abym mógł wydłużyć sezon wegetacyjny niektórych ziół, których wzrost trwa dłużej. Mieszkam w północnym Nowym Jorku i rzeczy takie jak ashwagandha (Withania somnifera) nie rosną tu dobrze, chyba że są w szklarni.

HA: Czego szukałeś, zapisując się na kurs Akademii Ziół, czego nie mogłeś znaleźć gdzie indziej?

Erin Ethier: Nie widziałam zbyt wielu programów z zaawansowanym szkoleniem, a tego właśnie szukałam. Byłem już wyszkolony jako zielarz, ale szukałem więcej informacji. Ten program wyglądał, jakby miał wiele do zaoferowania i cieszę się, że go wziąłem, ponieważ zdecydowanie nauczyłem się wielu rzeczy, których wcześniej nie znałem. Podobało mi się również to, że ten kurs był w rozsądnej cenie i pozwalał mi poruszać się we własnym tempie.

HA: Co najbardziej podobało Ci się w kursie Akademii Ziołowej?

Erin Ethier: Dostępność i różnorodność informacji. Program i zajęcia były niezwykle przyjazne dla użytkownika i pomocne. Nie miałem żadnych problemów z poruszaniem się po okolicy. Mogłem wydrukować materiały szkoleniowe i lekturę, co ułatwiło czytanie poza Internetem. Jeśli miałem jakieś pytania, zawsze ktoś odpowiadał w rozsądnym terminie. Zaoferowane informacje były dobre i skłaniające do myślenia. Nie będę kłamać, rozdział o chemii był trochę szorstki, ale to nie jest moja ulubiona część ziołolecznictwa, chociaż świadomość tego jest niezwykle ważna.

HA: Czy podoba ci się internetowa społeczność Herbal Academy? Jeśli tak, co konkretnie lubisz?

Erin Ethier: Właściwie tak. Podoba mi się grupa na Facebooku, która jest przeznaczona specjalnie dla studentów Akademii Ziołowej. Lubię widzieć, jakie pytania mają ludzie. Na niektóre pytania mogę pomóc odpowiedzieć, a inne to takie, na które lubię widzieć odpowiedzi, aby uzyskać pomysły od innych praktyków.

HA: W jaki sposób twoja edukacja zielarska pogłębiła twój związek z naturą i porami roku?

Erin Ethier: Nie jestem pewna, czy to pogłębiło mój związek z naturą. Jestem całkiem w zgodzie z naturą i spędzam jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu. Lubię przebywać wśród roślin i drzew; to tam czuję się najbardziej szczęśliwa i połączona właśnie w moim codziennym życiu. To mnie ugruntowuje. Oddaję hołd naturze, oferując coś w zamian za moje zbiory. Suszone zioła (jak szałwia), kamienie lub muszle. Coś, aby podziękować matce i wyrazić wdzięczność za to, co ma do zaoferowania.

HA: W jaki sposób twoja edukacja zielarska pogłębiła twój związek ze zdrowiem i dobrym samopoczuciem?

Erin Ethier: Stwardnienie rozsiane zdiagnozowano u mnie około 18 lat temu, po urodzeniu mojego najstarszego syna. Wtedy zaczęła się dla mnie ta podróż, przyznam, że wcześniej stosowałem zioła, ale nie w takim stopniu, w jakim chciałem. Zioła nauczyły mnie ufać procesowi i słuchać swojego ciała. Nigdy wcześniej tego nie robiłem, ale powoli, w miarę jak zdobywałem więcej wiedzy i informacji dzięki różnym programom ziołowym i różnym nauczycielom, nauczyłem się lepiej słuchać swojego ciała. Stałem się bardziej pewny mocy, jaką mają zioła i ich zdolności do rzeczywistej pomocy. Czuję się niezwykle związana z ziołolecznictwem poprzez moje własne doświadczenia życiowe i to, jak ukształtowało to zdrowie moje i mojej rodziny.

HA: Czy czujesz się wzmocniony swoją praktyką ziołową? Jeśli tak, to w jaki sposób?

Erin Ethier: Tak, absolutnie. Widziałem tak wielu ludzi, którzy przychodzili do mnie w stanie strachu i niepokoju tylko po to, by się odwrócić i poczuć wzmocnieni i mniej zestresowani. Dzwonią i mówią, że zioła im pomagają i że oni też są wierzący. Uwielbiam uczyć i rozmawiać o ziołach. Uważam, że robię to w zwykłych rozmowach. Stało się częścią mojego życia. Byłem w stanie zaoferować przesuwaną skalę opłat, więc pieniądze nie muszą stanowić problemu dla ludzi, których na to nie stać. Uważam, że każdy ma prawo dostępu do informacji i wiedzy o ziołach.

HA: Gdybyś był ziołem, jakim byś był?

Erin Ethier: Byłabym nagietkiem. To jest mój ulubiony. To kolor słońca, który reprezentuje dla mnie słońce, ciepło i uzdrowienie. pociąga mnie słońce; to mój żywioł i jak kameleon nieustannie go szukam. Myślę, że dzieje się tak z powodu właściwości leczniczych, które oba przedstawiają. Kto wie, ale nagietek to zioło, którym ja byłbym!

HA: Czy twoje doświadczenie w zielarstwie zachęciło cię do nauki i odkrywania innych pokrewnych nisz, takich jak rzemiosło botaniczne, ogrodnictwo, naturalne barwienie, aromaterapia itp.

Jestem zapalonym ogrodnikiem i uprawiam większość ziół, z którymi pracuję. Miałem szczęście mieć mamę, która studiowała nauki o roślinach, więc rośliny nie były dla mnie czymś obcym, gdy dorastałem. Miałam też osobę, którą nazywałam drugą mamą. Miała firmę zajmującą się suszeniem kwiatów i uprawiała większość swoich kwiatów. Miałem tę korzyść, że pracowałem z nią przez kilka lat, kiedy byłem młodszy. Myślę, że podświadomie ta pasja do roślin rosła we mnie, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.

HA: Czy masz jakieś rytuały lub tradycje związane z ziołolecznictwem, którymi chciałbyś się podzielić?

Erin Ethier: Moim największym jest dziękowanie matce ziemi, kiedy zbieram od niej plony. Składam ofiary, jak powiedziałem wcześniej, takie rzeczy jak szałwia, kamienie i muszle. Są też inne naturalne rzeczy, które zebrałem w czasie, które oddaję jako moje ofiary. Często też przytulam się do drzew. Uziemia mnie, zwłaszcza zimą, kiedy moje ręce nie mogą dotknąć ziemi ani ziemi.

HA: Jaki jest największy sposób, w jaki ziołolecznictwo rozjaśniło twoje życie?

Erin Ethier: Myślę o ludziach i przyjaciołach, których spotkałam. Nawiązałem kontakt z kilkoma niesamowitymi ludźmi. Udało mi się stworzyć świetne relacje robocze z innymi właścicielami firm i zaczęliśmy wspólnie pracować nad produktami.

HA: W jaki sposób włączasz ziołolecznictwo do swojego codziennego życia?

Erin Ethier: Herbaty, buliony, zupy, jedzenie. Gotuję z ziołami. Pomagam leczyć moją rodzinę. Lubię dbać o ich zdrowie. Uczę moje dzieci o ziołach, nawet jeśli nie są tego świadome.

HA: Jakie jest największe wyzwanie, przed którym stoisz w swojej osobistej lub klinicznej praktyce zielarskiej?

Erin Ethier: Kosmos to moje największe wyzwanie. Brak miejsca tzn. Nie mamy zbyt wiele nieruchomości, a ja nie mam dobrej przestrzeni do spotykania się z klientami i tworzenia produktów. Kiedy uderzył covid, sytuacja się trochę pogorszyła, ponieważ musiałem dzielić przestrzeń roboczą, którą miałem z rodziną. Dostosowaliśmy i sprawiliśmy, że wszystko działa, ale w niektóre dni nadal jest to wyzwanie. Aktywnie poszukujemy większej nieruchomości i innego miejsca do życia. Kolejnym wyzwaniem było to, że na początku mojej podróży miałem trudności ze znalezieniem nauczyciela, który był blisko mojego miejsca zamieszkania. Miałem naprawdę małe dzieci, kiedy zdecydowałem się rzucić się w to wszystko, a wyjazd, aby wziąć udział w programie, nie był dla mnie opcją. Szczerze mówiąc, dopiero kilka lat temu znalazłem się jako mentor. I przyznaję, byłem dobrze pochłonięty moimi studiami i wiedzą zielarską. Ale posiadanie kogoś, od kogo można odrzucić pomysły i pytania, jest niesamowite.

HA: Których nauczycieli zielarstwa, autorów lub rówieśników uważasz za najbardziej inspirujących i dlaczego?

Erin Ethier: Moja nauczycielka, Marguerite Uhlmann-Bower, jest niesamowitą nauczycielką. Była także RN i ma inne spojrzenie na rzeczy, których większość z nas nie rozumie. Uczenie się od niej było naprawdę inspirujące. Rosemary Gladstar była kolejną prawdziwą inspiracją i uwielbiam jej książki i nauki, 7song jest również niezwykłym źródłem i uwielbiam to, że tak dużo się dzieli i ma mnóstwo darmowej literatury na swojej stronie internetowej.

HA: Jakie jest twoje ulubione źródło wiedzy o zielarstwie (książka, podcast, film) i dlaczego?

Erin Ethier: Właśnie przeczytałam Ziołowe podstawy Mary Blue i jak na początkującą książkę o ziołach, pomyślałam, że jest fantastyczna i jedna z lepszych, jakie istnieją. Przeczytałem wiele książek Rosemary Gladstar, Matthew Wooda, Stephena Buhnera, Susan Weed, Davida Hoffmana, Nancy i Michaela Phillipsa. Obecnie śledzę 7song i czytam wiele jego pism i nauk. Jestem również częścią grupy wzajemnej pomocy ziołowej w Nowym Jorku i większości ludzi, których nigdy nie spotkałem, ale mimo to wysyłamy tam iz powrotem wiadomości z prośbami o zioła i prośby o informacje lub zajęcia i oferty pracy. To była dobra grupa, której częścią było.

Uwielbiam Zielnik Akademii Ziołowej i polecam go wszystkim moim studentom, ponieważ jest to wspaniałe źródło informacji. Spędzam dużo czasu na czytaniu różnych książek o zielarstwie. Każdy jest inny i każdy ma wiele do zaoferowania. Lubię widzieć różne perspektywy i jak i dlaczego różni zielarze używają ziół w taki sposób, w jaki to robią.

HA: Gdybyś mógł udzielić jakiejś wskazówki lub zachęty tym, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z zielarstwem, co by to było?

Erin Ethier: Trzymaj się tego. Ta podróż to podróż na całe życie.

Spodziewaj się kolejnej części naszej serii filmów studenckich z udziałem Ryana Garbe @luxelocksbyryan.

Przeczytaj wywiady z poprzednimi studentami z:

Kendra Payne (@the.herbal.scoop)

Eduardo Yunen (@eyunen)

Caitlin Frazier (@TheLocustsandHoney)

Chelsea Stephens (@wildflowerandtherose)

Katie Woods (@ritual_skincare)

Alyson Morgan (@AlysonSimplyGrows)

Cat Seixas (@TheOliveTreesAndTheMoon)

Ashley York (@WhimsyAndWhile)

Zainspirowany ziołową podróżą Erin? Kontynuuj swoją własną podróż już dziś, przeglądając nasze internetowe kursy ziołowe.

Zdjęcie: Wszystkie obrazy w tym poście są autorstwa Erin Ethier.

ABOUT AUTHOR

CATEGORY

FOLLOW US